Darowizna a zachowek, czyli co darowizny dokonane za życia mają wspólnego z prawem spadkowym

Polskie prawo spadkowe nie daje pełnej dowolności pod kątem decydowania, komu i w jakiej części przypadnie majątek po śmierci spadkodawcy. Wszystko ze względu na zachowek. Niektórzy próbują jednak obejść te przepisy. Do powszechnych pomysłów należy np. rozdysponowanie większości majątku jeszcze za życia w formie darowizn. Niestety, to wcale nie rozwiązuje problemu. Zachowek i tak zwykle trzeba będzie zapłacić, a dokonana darowizna nie pozostanie bez wpływu na jego wysokość. 

Zachowek a darowizna

Nie będziemy się rozwodzić nad tym, czym jest zachowek. Ta kwestia została już bowiem szczegółowo omówiona w pisie zamieszczonym w Bazie Wiedzy.

Zacznijmy więc od razu od tego, że wbrew temu, co może się wydawać wielu osobom, darowizna nie tylko nie pozostaje bez wpływu na zachowek, ale też będzie mieć znaczenie aż w 3 różnych kontekstach. Mowa tu o:

  1. obliczaniu wysokości zachowku,
  2. ustalaniu, jaką kwotę powinien otrzymać uprawniony,
  3. obowiązku uzupełnienia zachowku innej osoby.

Przyjrzyjmy się więc po kolei każdej z tych kwestii.

Jak darowizna wpływa na wysokość zachowku?

Jeśli sądzisz, że zdołasz uniknąć zapłaty zachowku, dzięki otrzymaniu majątku w formie darowizny, to mam dla Ciebie złą wiadomość – zwykle tak się nie stanie.

Z opublikowanego artykułu szczegółowo pokazującego, jak ustalić, ile wynosi zachowek, wiesz już, że znaczenie ma nie tylko czynna wartość spadku, ale również darowizny i zapisy windykacyjne. Dopiero suma wszystkich tych elementów stanowi podstawę do obliczenia zachowku.

Jeśli więc spadek ma wartość np. 100.000 złotych, ale do tego spadkodawca sporządził jeszcze zapis windykacyjny wysokości 200.000 złotych i darowizny o łącznej sumie 700.000 złotych,  zachowek obliczasz nie od 100 tysięcy, a od miliona. Jak widzisz, różnica jest ogromna.

Kiedy darowizny są nieuwzględniane przy zachowku?

Nie każda darowizna ma jednak znaczenie dla zachowku. Zgodnie z przepisami pod uwagę nie bierze się darowizn, które są:

  • drobne – np. niewielkie kwoty i prezenty,
  • dokonane więcej niż przed 10 latami, ale tylko na rzecz osób niebędących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku – w pozostałych przypadkach darowizny się nie „przedawniają”,
  • przy obliczaniu zachowku dla zstępnych – darowizny uczynione przez spadkodawcę w czasie, kiedy tych zstępnych nie miał. (Przykładowo, spadkodawca niemający dzieci robi darowiznę na rzecz żony. Gdy później urodzi się mu dziecko, nie będzie mogło uwzględnić tej darowizny przy obliczaniu wysokości swojego zachowku),
  • przy obliczaniu zachowku dla małżonka – darowizny uczynione przed zawarciem małżeństwa.

I to już koniec wyjątków. W pozostałych przypadkach darowizna będzie podlegać doliczeniu i nie pozostanie bez wpływu na zachowek. Jeśli więc spadek jest niewielki, ale otrzymasz wcześniej dużą darowiznę (np. dom), spadkobiercy mogą zgłosić się do Ciebie po zapłatę (lub uzupełnienie) należnego im zachowku.

Darowizna a pokrycie zachowku

Darowizna ma znaczenie jeszcze w innym kontekście – gdy to Ty jesteś osobą występującą o zachowek.

Załóżmy na przykład, że Twój tata kilka lat temu przelał Ci tytułem darowizny 200.000 złotych. W kolejnych latach spisał testament, w którym do całego spadku wysokości aż 800.000 złotych powołał wyłącznie Twoją siostrę.

Wiesz już, że przy obliczaniu zachowku musisz wziąć pod uwagę nie tylko wartość spadku, ale i darowizny oraz zapisy windykacyjne. Zakładamy, że żadnych zapisów nie było, więc w takim wypadku zachowek będziesz wyliczać od wartości 1 miliona złotych.

Twój udział przy dziedziczeniu ustawowym wynosiłby ½ . O ile nie zaliczasz się do kategorii małoletnich i trwale niezdolnych do pracy, musisz pomnożyć tę wartość przez ½. Twój zachowek wynosi tym samym ¼ ( ½ x ½ ) sumy spadku i darowizn, czyli 250.000 złotych. Zgłaszasz się więc do siostry po należny Ci zachowek i tu spotyka Cię niemiła niespodzianka – dostajesz tylko 50 tysięcy.

Przyjmuje się bowiem, że część zachowku tata dał Ci już w formie darowizny. Kalkulacja jest więc prosta 250.000 – 200.000 (wartość darowizny) = 50.000 zł.

Darowizna może oznaczać konieczność uzupełnienia zachowku innej osobie

Ostatnia kwestia, jeśli chodzi o relację darowizna a zachowek dotyczy odwrotnego przypadku, a więc gdy to do Ciebie ktoś zgłasza się po pieniądze.

Załóżmy, że Twój przyjaciel postanawia przekazać Ci w formie darowizny swoje mieszkanie o wartości 400.000 złotych. Robi to na 4 lata przed śmiercią, więc taka darowizna się „nie przedawnia” (nie minęło 10 lat). Spisuje też testament, w którym do całego spadku wysokości 40.000 złotych powołuje swoją żonę i całkowicie pomija córkę.

Pozornie może się wydawać, że to żona zmarłego musi zapłacić zachowek córce. Tak się jednak nie stanie. Zarówno żona, jak i córka mają bowiem prawo do zachowku wysokości 110.000 złotych. Obie otrzymały więc za mało.

W efekcie zgłoszą się po należny im zachowek do zapisobiorców windykacyjnych, skoro nie mogą go otrzymać od spadkobierców. A jeśli i to nie będzie możliwe – w dalszej kolejności udadzą się do obdarowanych. Oznacza to, że w rezultacie to Ty zapłacisz zachowek – 110.000 złotych dla córki zmarłego i 70.000 złotych (w ramach uzupełnienia zachowku) dla jego żony. I to wszystko, mimo że nie jesteś spadkobiercą.

Jak widzisz, sytuacja nie jest dla Ciebie korzystna. Istnieją jednak pewne sposoby, by nie płacić zachowku od darowizny. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, możesz przeczytać wpis w naszej Bazie Wiedzy w całości poświęcony temu tematowi.

Szukasz porady lub konsultacji prawnej? Napisz do nas!