Ile wynosi należny Ci zachowek? Oblicz jego wysokość krok po kroku

Bliska Ci osoba sporządziła testament, w którym całkowicie Cię pominęła? A może większości majątku pozbyła się za życia w formie darowizn? Prawdopodobnie wiesz, że w obu tych przypadkach należy Ci się zachowek. Pozostaje jednak pytanie, jakiej kwoty możesz się domagać. Wystarczy, że wykonasz 4 kroki i dowiesz się, ile wynosi należny Ci zachowek. 

Krótkie przypomnienie, czyli czym w ogóle jest zachowek?

W poprzednim wpisie opublikowanym w Bazie Wiedzy znajdziesz szczegółowe wyjaśnienie, czym jest zachowek. Nie ma więc potrzeby, by powtarzać wszystkie te informacje. W kontekście tego tekstu konieczne będzie jednak przynajmniej krótkie przypomnienie podstawowych założeń.

Zachowek to pewna minimalna wartość przewidziana dla osób najbliższych spadkodawcy. Pod pojęciem „osób najbliższych” w tym przypadku kryją się jedynie:

  • zstępni,
  • małżonek,
  • rodzice (choć Ci ostatni tylko w konkretnych przypadkach, co zostało szczegółowo objaśnione we wpisie odpowiadającym na pytanie, kto ma prawo do zachowku).

Całą konstrukcję zachowku wprowadzono po to, by chronić interesy ekonomiczne najbliższych spadkodawcy. Kolokwialnie mówiąc, celem zachowku jest zadbanie, by takie osoby nie zostały z niczym. Pozbawia on więc spadkodawcę całkowitej dowolności w decydowaniu, kto otrzyma zgromadzony za życia majątek. Warto jednak dodać, że jeśli najbliżsi z różnych powodów „nie zasługują” na jakiekolwiek pieniądze, istnieją sposoby, by pozbawić ich zachowku. Można to zrobić poprzez wydziedziczenie lub sądowe stwierdzenie niegodności dziedziczenia.

Załóżmy jednak, że nie ma podstaw do wydziedziczenia, a mimo wszystko osoba najbliższa nie otrzymała spadku. W takiej sytuacji może ubiegać się o zapłatę lub uzupełnienie zachowku (w zależności od konkretnego przypadku). Zachowek zawsze odpowiada przy tym kwocie stanowiącej pewien ułamek wartości majątku spadkodawcy.

Brzmi skomplikowanie, ale sprawa jest stosunkowo prosta. Przekonasz się o tym po przeczytaniu kolejnych akapitów omawiających, jak wygląda obliczanie zachowku.

Jak obliczyć wysokość zachowku krok po kroku?

Żeby dowiedzieć się, ile wynosi należny Ci zachowek, musisz wykonać 4 kroki, takie jak:

  1. Ustalenie Twojego udziału spadkowego,
  2. Określenie wartości zachowku,
  3. Ustalenie substratu zachowku,
  4. Obliczenie zachowku.

Jak ustalić ustawowy udział w spadku?

Obliczenia zawsze zaczynasz od ustalenia, ile wynosiłby Twój udział spadkowy. Mówiąc inaczej, musisz sprawdzić, jaka część spadku przysługiwałaby Ci z ustawy, jeśli zmarły nie sporządziłby testamentu. W tym kontekście znaczenie będzie mieć to, czy jesteś zstępnym, małżonkiem czy rodzicem spadkodawcy oraz ile osób oprócz Ciebie dziedziczyłoby według ustawy.

Jeśli jesteś zstępnym

Dziedziczysz wraz z rodzeństwem i żyjącym rodzicem, któremu musi przypaść minimum ¼ całej wartości spadku.

Przykładowo: zmarł Twój tata, osierocając Ciebie i Twoją siostrę. W efekcie Ty, siostra i mama dziedziczycie po 1/3 spadku. Inaczej jednak sytuacja wyglądałaby, gdyby oprócz siostry było jeszcze dwóch braci. Wtedy spadek nie dzieliłby się po równo. Mamie przypadłaby ¼, a pozostałe ¾ uległoby równemu podziałowi między Ciebie i Twoje rodzeństwo.

Jeśli jesteś żoną lub mężem zmarłego

Znaczenie będzie mieć, czy dziedziczysz według 1. czy 2. grupy spadkowej:

  • dziedziczenie według grupy 1.: jeśli spadkodawca miał zstępnych, którzy dożyli otwarcia spadku (dzieci, wnuki) obowiązują te same zasady co opisane wyżej – czyli przysługuje Ci minimum ¼ spadku,
  • dziedziczenie według grupy 2.: jeśli spadkodawca nie miał zstępnych, do spadku prawo masz Ty i rodzice zmarłego. Przysługuje Ci co najmniej ½ spadku, a rodzicom – po ¼. Jeśli któreś z nich nie żyje, w jego miejsce wchodzą jego zstępni (czyli rodzeństwo zmarłego). Z kolei jeśli Twoi teściowie nie żyją i nie mieli innych innych zstępnych, cały spadek przypada Tobie.

Jeśli jesteś rodzicem zmarłego

Zachowek przysługuje Ci tylko, jeśli do dziedziczenia uprawniona byłaby grupa 2. (mówiąc prościej – jeśli zmarły nie miał zstępnych). Wtedy przypada Ci ¼ spadku.

Jak wysoki zachowek Ci przysługuje?

Idziemy o krok dalej. Znasz już swój udział spadkowy. Czas ustalić, ile wynosi zachowek.

Tutaj zasada jest stosunkowo prosta. Zazwyczaj należy Ci się ½ tego, co przypadłoby Ci z ustawy. Przykładowo, jeśli według ustawy przypadłaby Ci ¼ spadku, Twój zachowek wynosi połowę tej wartości – w sumie 1/8 (½ x ¼).

Inaczej sytuacja wygląda jednak gdy jesteś małoletnim spadkobiercą lub osobą trwale niezdolną do pracy. Wówczas przysługuje Ci prawo do wyższego zachowku. Będzie on wynosił 2/3 udziału ustawowego. Odnosząc się do wyżej opisanego przykładu, oznaczałoby to 1/6 (2/3 x ¼ ).

Obliczanie substratu zachowku, czyli ile realnie wynosi zachowek

Na razie wszystkie obliczenia bazowały na abstrakcyjnych ułamkach. Teraz czas przełożyć to na konkretne kwoty. Aby było to możliwe, musisz ustalić substrat zachowku. Określasz więc, ile realnie (tj. według wartości wyrażonej w pieniądzach) wynosi kwota, od której będziesz wyliczać zachowek. Co ważne, pod uwagę nie bierzesz jedynie spadku po zmarłym. Na substrat zachowku składa się:

  • czynna wartość spadku (po odjęciu długów),
  • wartość darowizn (z pewnymi wyjątkami, o czym szczegółowo dowiesz się z wpisu o relacji zachowek-darowizna),
  • wartość zapisów windykacyjnych.

Załóżmy więc, że zmarły zostawił po sobie dom o wartości 800.000 złotych i 100.000 zł na koncie w banku. Za życia dokonał jeszcze darowizny wysokości 100.000 zł dla Ciebie oraz 200.000 dla Twojej siostry. Substrat zachowku wynosi w tej sytuacji 1.200.000 złotych (800.000 + 100.000 + 100.000 + 200.000) – zakładamy, że zmarły nie miał długów.

Jaka jest wysokość zachowku w praktyce? Ostatni krok do obliczenia wysokości zachowku

Masz już określony ułamek i substrat zachowku. Teraz czas ustalić konkretną kwotę. Posłużmy się w tym celu przykładami z poprzednich akapitów. Zakładamy więc, że jesteś osobą pełnoletnią, zdolną do pracy i że zgodnie z dziedziczeniem ustawowym przypadałby Ci udział wysokości ¼ . Substrat zachowku wynosi natomiast 1.200.000 złotych.

Czas więc na proste obliczenie: ¼ (Twój udział spadkowy) x ½ (ułamek przewidziany dla osób pełnoletnich, zdolnych do pracy) x 1.200.000 (substrat zachowku). Twój zachowek wynosi więc w sumie 150.000 złotych.

A teraz wiadomość, która może Cię zaskoczyć – niekoniecznie otrzymasz całe 150.000 złotych. Pamiętasz, że w podanym przykładzie spadkodawca przekazał Ci 100.000 złotych w formie darowizny? Ma to duże znaczenie w kontekście należnego Ci zachowku. O ile darczyńca nie zaznaczył, że zwalnia taką darowiznę z zaliczenia na schedę spadkową, to zakłada się, że część kwoty należnej Ci w ramach zachowku już dawno do Ciebie trafiła (w formie darowizny). Tak naprawdę więc możesz domagać się jedynie różnicy między wartością zachowku a darowizną – w sumie 50.000 złotych.

Załóżmy jednak, że zmarły sporządził testament i zapisał Ci w nim udział odpowiadający 50.000 zł. To stosunkowo niewiele, biorąc pod uwagę, że pozostawiony po nim spadek wynosił aż 900.000 złotych (wartość domu i pieniędzy na koncie bankowym). Nie zmienia to jednak faktu, że te 50.000 tysięcy po zsumowaniu z darowizną wysokości 100.000 złotych wyczerpują całkowicie Twoje prawo do zachowku. Krótko mówiąc – nie możesz żądać już żadnych dodatkowych pieniędzy od osób, które otrzymały spadek. Nawet, jeśli uważasz, że zmarły potraktował Cię niesprawiedliwie.

Czy obliczanie wysokości zachowku na własną rękę to dobry pomysł?

Jak widzisz, jesteś więc w stanie samodzielnie określić, ile wynosi zachowek. Wymaga to jednak zagłębienia się w wiele przepisów i wzięcia pod uwagę mnóstwa czynników – np. właśnie darowizn (przy pamiętaniu, że nie wszystkie należy uwzględniać w tych kalkulacjach).

Z tego powodu mało kto porywa się na obliczanie wysokości zachowku samodzielnie. Zwykle korzysta z pomocy prawnika. To dobre rozwiązanie także dlatego, że podczas wizyty w kancelarii adwokat może wskazać Ci, jakie dalsze kroki należy podjąć. Nie zawsze bowiem sprawy o zachowek skończą się w sądzie. Czasami wystarczy przygotowanie wezwania do zapłaty albo zawarcie ugody.

Możesz więc zająć się tym wszystkim na własną rękę. Jeśli jednak chcesz mieć pewność, że dostaniesz dokładnie tyle, ile Ci się należy i na najbardziej korzystnych zasadach, zasięgnięcie pomocy prawnika może być dobrym rozwiązaniem.

Szukasz porady lub konsultacji prawnej? Napisz do nas!